Gościem naszego cyklu #insider_talk jest mgr farm. Przemysław Belcik. Obecnie Dyrektor Regionalny w Dziale Operacyjnym Dr.Max.
Dlaczego farmacja?
Zawsze interesowały mnie nauki ścisłe takie jak chemia czy biologia. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze kierunku studiów w kręgu mojego zainteresowania pozostały medycyna i farmacja. Ostatecznie zdecydowałem się na farmację z dwóch powodów. Pierwszy to fizyka, przedmiot obowiązkowy aby aplikować na medycynę, który był moją „piętą achillesową”.
Drugi, to potencjalnie bardzo długa droga od zakończenia studiów na kierunku lekarskim do szeroko pojętego spełnienia zawodowego. Dodatkowo już w trakcie podejmowania decyzji zdawałem sobie sprawę, że po uzyskaniu dyplomu i tytułu magistra farmacji, nr prawa wykonywania zawodu, rozwój mojej kariery zawodowej nie musi ograniczać się jedynie do pracy i świadczenia pomocy Pacjentom w aptece, ale może być związany również z ekonomicznymi aspektami prowadzenia apteki, czyli kolejną nauką ścisłą w której byłem „dobry”, matematyką.
Jak rozpoczęła się Pana kariera w Dr.Max?
Jak zdecydowana większość moich kolegów farmaceutów po zakończeniu studiów i uzyskaniu prawa wykonywania zawodu rozpocząłem pracę na stanowisku magistra farmacji. Pracując przez dwa lata w kilku aptekach na śląsku spoza sieci Dr.Max poznawałem asortyment, potrzeby Pacjentów. Nie miałem jednak możliwości na rozwój w obszarze biznesowym prowadzenia i zarządzania apteką, który bardzo mnie interesował. Za namową Kierownika apteki, z którym miałem okazję wcześniej współpracować, zdecydowałem się na wzięcie udziału w rekrutacji na stanowisko magistra farmacji do apteki Dr.Max w Czeladzi. Przekonywał mnie, że u tego pracodawcy będę miał możliwość rozwoju w obszarach będących w moim kręgu zainteresowań. Nie mylił się. Tak właśnie w 2013 roku dołączyłem do Zespołu apteki Dr.Max w Czeladzi.
Po roku pracy, poznawania struktury, misji i wizji rozwoju firmy pojawiła się możliwość wzięcia udziału w rekrutacji na stanowisko Kierownika Regionalnego. Moja motywacja do zmiany połączona z dobrą opinią przełożonego pozwoliły mi na rozwój zawodowy i objęcie w 2014 roku stanowiska Kierownika Regionalnego. W kolejnych latach, dzięki wsparciu doświadczonych managerów, miałem okazję coraz bardziej zagłębiać się w aspekty zarządzania aptekami i budować przekonanie, że świadczenie fachowych usług Pacjentom na najwyższym poziomie może iść w parze z dbaniem o aspekt finansowy prowadzenia apteki, czy sieci aptecznej.
W roku 2017 objąłem stanowisko Zastępcy Dyrektora Regionalnego, a od roku 2019 mam przyjemność współpracować z Aptekami oraz Kierownikami Regionalnymi jako Dyrektor Regionalny.
Obecnie jest Pan Dyrektorem Regionalnym w Dziale Operacyjnym. Z jakimi wyzwaniami i projektami wiąże się to stanowisko?
Zakres tematów, którymi się zajmuję i które stanowią duże wyzwanie jest bardzo szeroki. Głównym zadaniem Działu Operacyjnego jest wsparcie aptek franczyzowych sieci Dr.Max w obszarach sprzedaży, rekrutacji, dostępności asortymentowej, polityki magazynowej i wielu innych, niemniej istotnych aspektach.
Wraz z współpracującym ze mną bezpośrednio zespołem Kierowników Regionalnych, bazując na wiedzy i doświadczeniu, dobieramy najlepsze rozwiązania i dobre praktyki dla poszczególnych aptek franczyzowych Dr.Max, aby w sposób ciągły zwiększać zadowolenie Pacjentów korzystających z ich oferty. Dbamy również o to, aby apteki sieci franczyzowej Dr.Max stawały się coraz lepszym miejscem pracy i rozwoju zawodowego dla Personelu oraz finalnie, aby właściciel prowadzący aptekę był zadowolony z punktu widzenia ekonomii i biznesu.
Pogodzenie tych trzech aspektów jest głównym wyzwaniem, które stoi przed Działem Operacyjnym czyli również przede mną jako Dyrektorem Regionalnym.
Czy zgadza się Pan ze stwierdzeniem, że branża farmaceutyczna daje bardzo wiele możliwości rozwoju.
Bez dwóch zdań. Potwierdzeniem tego jest choćby treść moich odpowiedzi na powyższe pytania i przebieg mojej kariery zawodowej. Należy mieć na uwadze, że segment apteczny, w którym mam przyjemność pracować, jest jedynie częścią szeroko pojętej branży farmaceutycznej. Farmaceuci mogą się rozwijać i realizować również w obszarze badań klinicznych, farmacji szpitalnej czy produkcji leków. Możliwości jest bardzo wiele.
Jaki jest według Pana przepis na sukces w farmacji?
Według mnie przepis na sukces w farmacji tkwi w ludziach, ich umiejętności, różnorodności i motywacji do działania. Dla jednych motywacją i zarazem miarą sukcesu jest zadowolenie Pacjenta, które stawiają na pierwszym miejscu i realizują się w tym obszarze. Dla innych jest to współuczestnictwo w pracach, których efektem jest wynalezienie innowacyjnego leku.
Jeszcze inni motywację i sukces w farmacji postrzegają w budowaniu zdrowych rozwiązań systemowych, w których dochodzi do pogodzenia działania na rzecz poprawy szeroko pojętego stanu zdrowia z jednoczesnym odniesieniem sukcesu ekonomicznego.
Połączenie wspomnianych i zapewne jeszcze wielu innych „składników” w mojej ocenie całościowo składa się na sukces w farmacji.
Złota rada z perspektywy czasu dla osób kończących studia to…
Kończąc studia przyszły farmaceuta powinien zdawać sobie sprawę z szerokiego wachlarza możliwości rozwoju zawodowego jakie przed nim stoją. Rynek apteczny, fachowa i profesjonalna praca na rzecz Pacjentów, produkcja leków , badania kliniczne to tylko niektóre z nich.
W następnym kroku powinien połączyć wykształcenie ze swoimi pasjami, zainteresowaniami i z dużą pokorą próbować rozwijać się w określonym, bardziej sprecyzowanym kierunku, podnosząc stale swój poziom zaangażowania i zadowolenia, aby „na koniec dnia” móc powiedzieć, że robię to co przynosi mi satysfakcję.
Dziękuje za wywiad udzielony w ramach cyklu #insider_talk i życzę dalszych, ciekawych i inspirujących wyzwań!
Rozmawiała Paulina Jochymek