Kolejnym gościem naszego cyklu #insider_talk jest Tomasz Płatek – prowadzący szkolenia Kariera w Farmacji z Pharmacovigilance. Jego wieloletnie doświadczenie w branży oraz zakres jego merytorycznej wiedzy ciągle nasz zachwyca, a uczestnicy jego szkoleń mówią o nim krótko: “Jest najlepszy!”. Dlaczego zaczął przygodę z farmacją? Jak wygląda jego praca oraz co uważa o rozwoju branży dowiecie z wywiadu poniżej, zapraszamy!
Zacznijmy może od samego początku. Co skłoniło Ciebie, aby zacząć studia farmaceutyczne?
Już od szkoły podstawowej (dokładnie 7 klasy) postawiłem sobie za cel Farmację, jako kierunek studiów. Nie miałem w swojej rodzinie żadnego farmaceuty, wiec nie wiedziałem jak ta praca wygląda, ale zawsze lubiłem pomagać innym, i widziałem się za pierwszym stołem.
Jak wyglądała Twoja ścieżka kariery?
Już podczas studiów wolałem jednak przemysł farmaceutyczny niż aptekę, dlatego jeszcze podczas stażu zacząłem wysyłać swoje CV do różnych firm farmaceutycznych. Jedną z firm, która się do mnie odezwała była krakowska Farmina i to właśnie tam zacząłem przygodę z przemysłem farmaceutycznym. Po ponad 5 latach przyszedł czas na zmianę i wybór padł na Rapofarm, który w tym czasie szukał osób umiejących obsłużyć bazę produktową EMA (xEVMPD). I to właśnie od grudnia 2014, czyli od początku pracy w Rapofarmie zacząłem przygodę z Pharmacovigilance.
Czym obecnie się zajmujesz?
Obecnie pracuję na stanowisku Młodszego Kierownika ds. Bezpieczeństwa Farmakoterapii i Systemu Eudravigilance w Rapofarmie. Rapofarm jest firmą outsourcingową, która świadczy usługi z zakresu rejestracji i Pharmacovigilance dla firm w Polsce i Europie. Ja w codziennej pracy zajmuję się utrzymaniem systemu Eudravigilance dla klientów oraz odpowiadam za terminowe przesyłanie zgłoszeń działań niepożądanych, które wpłyną do naszych klientów. Do moich zadań należy także szkolenie personelu u klientów.
Co uważasz o pracy zdalnej? Czy jest to dla Ciebie plus? Czy widzisz jakieś minusy?
Pracuję zdalnie już od ponad 4 lat. Taka forma pracy ma swoje plusy i minus. Plus to to, że mogę pracować tam gdzie jest prąd i zasięg Internetu. Pozwala to na dość dużą swobodę, jednak są też minusy, m.in. to pracuję sam i czasem ciężko znaleźć różnicę pomiędzy pracą a życiem prywatnym.
Wiem, że działasz w Izbie aptekarskiej – jak wygląda Twoja działalność?
W Krakowskiej Izbie Aptekarskiej działam od 4 lat, czyli od początku VII Kadencji. W Izbie pełnię funkcję Zastępcy Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, ale tak naprawdę to jest to taka funkcja z wyboru (innych Delegatów). Moją pasją związaną poniekąd z Izbą Aptekarską jest Reprezentacja w Piłce Nożnej – DRUGony. Można powiedzieć, że oprócz bycia bramkarzem, także zarządzam tą drużyną. W tym roku organizowaliśmy VIII Mistrzostwa Polski Okręgowych Izb Aptekarskich w Piłce Nożnej Halowej i odnieśliśmy sukces – srebrny medal.
Jak Twoim zdaniem wygląda branża farmaceutyczna, w szczególności działy PHARMACOVIGILANCE w porównaniu z innymi krajami europejskimi i światowymi?
Niestety w Polsce jest mało „Global PV”. Działy te są w innych Państwach, jak Niemcy czy USA i w związku z tym, działy PV w Polsce, nawet w największych międzynarodowych korporacjach mają 2-3 osoby. Jest to spowodowane między innymi tym, że w Europie, a szczególne w Polsce zgłaszanie działań niepożądanych funkcjonuje słabo. Cały czas trwają prace, aby usprawnić ten proces. Jeżeli zwiększy się świadomość pacjentów, lekarzy i farmaceutów w zakresie obowiązku zgłaszania działań niepożądanych, to będzie więcej pracy i będzie można wyciągnąć pełniejsze dane ze zgłoszeń.
Mimo wszystko Pharmacovigilance to część przemysłu farmaceutycznego, która ma coraz to nowe obowiązki, no i oczywiście w każdej firmie musi być wyznaczona QPPV i musi działać system PV.
Na czym polega praca jako QPPV? (red.: Qualified Person Responsible for Pharmacovigilance)
QPPV (osoba odpowiedzialna za nadzór nad bezpieczeństwem farmakoterapii) to niezależne stanowisko w każdej firmie farmaceutycznej. Jest to osoba która nadzoruje cały system Pharmacovigilance (bezpieczeństwa farmakoterapii) w przedsiębiorstwie farmaceutycznym. Do jej zadań należy nie tylko czuwanie nad procesem zbierania i przesyłania do władz działań niepożądanych, ale także przygotowywanie dokumentów związanych z Pharmacovigilance, jak RMP czy PSUR.
Czy Pharmacovigilance to dział, który się rozwija na tyle, aby mieć szerokie zainteresowanie z zewnątrz?
Pharmacovigilance to taki dział, którego nikt nie chce, bo na pierwszy rzut oka, po co firmie działania niepożądane, ale jak się głębiej zastanowimy, to dzięki dobrze funkcjonującemu PV jesteśmy w stanie prowadzić bezpieczniejszą i skuteczniejszą farmakoterapię, jesteśmy w stanie reagować w odpowiedni sposób na działanie leków i mamy o nich szerszą wiedzę.
Jakie trendy w branży są najbardziej widoczne?
Trudne pytanie. Ja pracując w outsourcingu, jestem jednak obok przemysłu. Z mojego punktu widzenia, pracy nam przybywa, a obowiązków związanych m.in. z PV przybywa naszym klientom. Jeżeli to służy poprawie świadomości i bezpieczeństwa społeczeństwa to ja się pod tym podpisuję.
Dziękuję serdecznie za rozmowę i od zobaczenia podczas następnego szkolenia!
Dziękuję i od zobaczenia
Wszystkich czytelników zachęcamy do wzięcia udziału w szkoleniach, które prowadzi Tomasz Płatek, oraz do przeczytania poprzednich wywiadów w ramach #insider_talk.
Z Tomaszem Płatkiem rozmawiał Bogdan Mieczkowski