Kończąc liceum miałem wiele pomysłów na to, co chciałbym robić w przyszłości. Wiedziałem, że moja przyszła praca zawodowa musi być związana ze światem medycyny. Po maturze przyszedł czas na wybór kierunku studiów. Pierwszą myślą była medycyna, biotechnologia medyczna i oczywiście farmacja. Biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do pracy w laboratorium oraz marzenia związane z odkryciem lekarstwa na raka zdecydowałem się na farmację.
Jedno jest pewne, nie żałuję tego wyboru i z pewnością wybrałbym te studia jeszcze raz.
Biorąc pod uwagę nasz program nauczania prawdopodobnie jak większość pierwszo- czy drugorocznych studentów myślałem, że zostanę raczej chemikiem a nie farmaceutą, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Podobała mi się ta laboratoryjna część farmacji, doświadczenia i burza w probówce. Stąd właśnie pomysł, że zostanę naukowcem. Działałem nawet w kilku kołach naukowych żeby rozwijać moje umiejętności ponad program. Kolejne lata studiów, staże i konferencje odkrywały przede mną coraz bardziej prawdziwą stronę farmacji – farmakologia, technologia postaci leku, opieka farmaceutyczna, farmakoterapia… To zbliżało mój przyszły profil zawodowy w stronę prawdziwego farmaceuty – praktyka. Zacząłem się jednak zastanawiać co tak naprawdę można robić po farmacji.
Spojrzeć poza „tu i teraz”
W trakcie studiów, pomiędzy masą ćwiczeń, kolokwiów, zaliczeń i wykładów bardzo skupiamy się na danym przedmiocie, jesteśmy „tu i teraz”. Nikt jednak nie skupia się nad tym, jak ta wiedza i umiejętności mogą zostać wykorzystane w przyszłej pracy zawodowej. Niewiele mówi się o tym, w jakich obszarach absolwent farmacji jest idealnym kandydatem. A czy Wy to wiecie? Mnie udało się znaleźć odpowiedź na to pytanie dopiero na ostatnim roku studiów.
Farmaceuta numerem jeden
Teraz z perspektywy czasu, mając doświadczenie z kilku topowych firm farmaceutycznych, współpracując z wieloma ludźmi mogę śmiało wskazać kilkanaście obszarów świata medycyny, w których farmaceuta może być numerem jeden. Rejestracja leków, badania kliniczne, monitorowanie bezpieczeństwa farmakoterapii, zapewnianie jakości, HTA, marketing farmaceutyczny, a wśród nich jeszcze więcej możliwości. Myślicie, że to przesada? Analizując to, czego uczymy się w trakcie studiów, okazuje się, że mamy rzemiosło i wiedzę interdyscyplinarną, poczynając od wiedzy czysto medycznej przez farmakoekonomikę, a kończąc na prawie. Trzeba też wspomnieć o umiejętności organizacji czasu (masa zajęć na studiach była wspaniałą szkołą) i zdolności szybkiego uczenia się (żart o książce telefonicznej nabiera innego znaczenia). To wszystko czyni z absolwenta farmacji pracownika, który odnajdzie się niemal w każdym środowisku.
Ukierunkuj swój rozwój zawodowy
Znajomość tego, jakie mamy możliwości po ukończeniu studiów i wiedząc, że jest to nie tylko praca w aptece, możemy ukierunkować swój rozwój zawodowy i znaleźć coś co interesuje nas najbardziej, a to w końcu jest gwarantem sukcesu. Jak to zrobić? O tym już wkrótce.
Zajrzyj na naszą grupę na Facebooku gdzie dyskutujemy o realiach pracy w świecie farmacji.